niedziela, 28 lipca 2013

Witam niedzielnie... chwilkę mnie nie było ;) To wszystko za sprawą dłuższego wyjazdu P. .. czasami nie wyrabiam na zakrętach z tym moim dziecięciem :D
Ale, ale.. powstały kolejne pary spinek do butów.. tym razem nie z filcu ale z ozdobnej tasiemki, w której się zakochałam, ponieważ jest w uroczy wzór "polka dots"...

Achhh.. no i dzisiaj powstała kolejna opaska dla Nadii - tym razem z węższej koronki, w kolorze ecru..

Zdjęcia następnym razem, bo w tą pogodę to nawet aparatu nie mam siły wyciągnąć... a siły musze zebrać na wyprawę nad Wisłę i na rynek :)

Miłej niedzieli :)

sobota, 20 lipca 2013

SwEEt FocIE

Wczoraj pisałam o nowych dwóch parach spinek, które powstały...
Dzisiaj wrzucam "sweet focie".... Dodam jeszcze, że spinki wyglądają równie dobrze na balerinach, nie tylko na szpilkach... Moje ulubione balerinki są już trochę styrane i nie nadają się do publikacji na blogu ;)
Następne pary będą bardziej stonowane... będzie coś w beżach, bielach.. może szarościach i czerniach... no i dalej będę walczyła z tasiemkami :)





Nadal nie postanowiłam, czy nazywać spinki kolorystycznie czy tematycznie, tak więc te są bez nazwy...
Na dniach postaram się także zamieścić link do picasy, gdzie będzie galeria moich wyrobów :)

PS. no to pofilcowałam.. Nadia wstala po 30 min drzemki :)

piątek, 19 lipca 2013

Matulu... mały dinozaur w końcu zasnął, więc mam czas na bloga.... pogoda sie poprawiła, więc mam trochę mniej czasu na filcowanie a i Nadia domaga się ostatnio większej uwagi podczas zabawy...

Ale, ale, żeby nie było.. kolejne dwie pary spineczek powstały - czekają tylko aż "Madziorek" łaskawie uruchomi aparat i pstryknie im jakieś sweet focie :P

Zdradzę rąbka tajemnicy i napiszę, że powstały dwie pary wstążeczek - filcowa w kolorze ciemnego różu, a druga w kolorze różu odblaskowego (ojjjj bardzo) z ozdobnej tasiemki. Ile ja się z tą tasiemka namęczylam - długo by pisać... filc jest o wiele bardziej podatny na wszelakie zabiegi szyciowo - układaniowe ;)

Zastanawiam się też nad tym ,czy by nie podzielić moich "wypocin" nie na wersje kolorystyczne, tylko na np. kwiatki, kokardki, itd...

No i cały czas walczę, by jakoś usprawnić bloga - co mi idzie jak -za przeproszeniem - krew z nosa...





Tymczasem dobrej nocy :)


niedziela, 14 lipca 2013

Spinki w akcji :D

Dzisiaj mało pisania i sporo zdjęć poglądowych ;)
Spinki są już gotowe (oprócz Różowej Pantery)...Oto efekty - mam nadzieję że się spodobają, bo mnie urzekły :)





Jeśli chodzi o kokardki - podobają mi sie zarówno na nosku buta, jak i na boku... Kwiatki chyba fajniej wyglądają na nosku - według mnie ;)

A oto Makóweczki - moje faworytki :D w planach zrobienie bardzo podobnych tylko że na okrągłej podstawie :)




Spinki są od spodu podfilcowane, żeby nie niszczyły materiału buta :)



sobota, 13 lipca 2013

Ehhhhhh...



Witam. Pogoda za oknem nastraja tylko i wyłącznie do dołączenia do Nadii i zakopania sie pod kocykiem :)
Pada... mało powiedziane - leje... Kot też się zakopał i spi pod kocem...

Z milych rzeczy - w końcu dotarły do mnie spinki do butów - tzn. metalowa baza, więc mogę dzisiaj przysiąść i dokończyć pracę :D, co mnie niezmiernie cieszy... Jedna para już jest :)
Powstały też dwie kolejne, identyczne pary spinek - Makóweczki, zainspirowane naszymi pieknymi makami i ulubioną bajką mojego szkraba :)






Tymczasem pozdrawiam i uciekam sprzątać, póki dziecię śpi ;)

czwartek, 11 lipca 2013

Opaseczka ;)

Wczoraj pisałam, o tym że powstaje opaska dla mojej pociechy..
Docelowo miał być na niej czwarty kwiatek z "kolekcji" Orange Power, ale niezbyt mi pasował do delikatnej, białej koronki..
Korzystając z tego, że moje dziecie bawiło się w najlepsze, powstało takie o to "Coś" :)
Mam nadzieję, że się spodoba :)





MMMMMniam - dobry aparat :D



Opaska jest na gumowanej koronce (swoja drogą dostać ładna koronkę też nie jest łatwo)... Początkowo kwiatek miał być na szerszej części, ale ostatecznie został przyszyty na łączeniu i to było bardzo dobre posunięcie... Spód łączenia jest podfilcowany, żeby niteczki, itp. nie drapały Kluski w główkę...

PS. Podziekowania dla Kluski za drzemkę, niespodziewajkę, dzięku której mogłam napisać tego posta :)

środa, 10 lipca 2013

Ta DAM ;)

Jakiś czas temu pisałam o filcowych starych - nowych "cosiach", nad którymi pracuję...
Mam nadzieję, że "cosie" się spodobają...
Na ten pomysł wpadłam przegladaj fb i  szperając na pinterest i szukając nowych inspiracji... i stało się - postanowiłam spróbować swoich sił w tworzeniu filcowych ( i nie tylko) spinek do butów - coraz modniejszego ostatnio dodatku, który można nosić do wielu modeli..

Póki co spinki są bez metalowej bazy, która właśnie do mnie idzie pocztą... Swoją drogą znalezienie tej bazy w krakowskich pasmanteriach graniczy z cudem a na allegro takie ofert pojawiają się tylko od czasu do czasu - nie komentuję...

Ale do rzeczy - takie o to cosie powstały spod rąk mych własnych, osobistych ;)
Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają w 100% ich prawdziwego koloru, ale koniec narzekania :D

BLUE LAGOON



ORANGE POWER



























Oprócz spinek do butów, powstała jeszcze broszka i czwarty kwiatek, który zastasowania nie znalazł - najprawdopodobniej "wyląduje" na nowo powstającej opasce dla mojego szkraba :)


Dzisiaj ( przy okazji ponad 2-godzinnej drzemki Nadii) powstała trzecia para... którą nazwę chyba PINK PANTHER - z racji gamy kolorystycznej :D



A tutaj całość całości spinkowej...



Oczywiście w zamierzeniu są jeszcze inne modele i warianty kolorystyczne... Jeśli oczywiście znajdą się "chętni" na owe "cosie" ;)

Pozdrawiamy razem z Nadią, która wspina mi się właśnie po nodze i "ułatwia" pisanie :)