sobota, 18 stycznia 2014

Do Siego 2014 Roku i update grudniowo - świąteczny...

Witajcie :)
Chciałam Wam życzyć Wszystkiego Dobrego w już nie takim "Nowym" 2014 Roku... spełnienia marzeń realizacji celów itd itd... mogłabym wyliczać bez końca.. Sobie zaś chciałabym życzyć większej systematyczności w tworzeniu i prowadzeniu bloga...
Znowu zapadłam się pod ziemię, ale przed Świętami był szalony czas - przedświąteczne odwiedziny, wyjazd na Lubelszczyznę - potem zaś przyszły Święta, Sylwester i kontuzja nadgarstka, więc nie miałam możliwości tworzyć i pisać...

Na szczęście ręka przestała boleć i mogę powrócić do robienia czegokolwiek, szczególnie że w grudniu zakupiłam sporo fajnych materiałów, które wręcz proszą się o wykorzystanie :)

A teraz update grudniowy, czyli zdjęcia, które powinny tu być od miesiąca... :)

Na początek bombki... niestety do rodziców nie wzięłam aparatu i z sześciu, udokumentowane są tylko trzy bombeczki i gdzieś zagubiły mi się zdjęcia prezentu dla naszej instruktorki tańca... a to było największe wyzwanie, bo bombka ta była zdecydowanie większa i pokryta w całości cekinami  - robiłam ją 3 dni.. również po nocach.. niestety - jej zdjęcia w niezwykły sposób zniknęły :(









Opaski:







Miłego weekendu :)



środa, 4 grudnia 2013



Witam,
dzisiaj w ramach odskoczni bombkowej powstała kolejna opaska dla Nadii. Na czarnej gumeczce, z "resztek" tasiemek :)
A tak prezentuje się na modelce :D


Przy okazji sfotografowałam, powstałe już dość dawno temu, zakładki do książek, które - de facto - równie dobrze prezentują się jako opaski :)



Kolejne dwie bombki czekają na swój debiut na blogu... muszą jednak poczekać, bo najpierw pasowałoby żeby powędrowały do swoich nowych właścicieli w charakterze prezentu... Mogę tylko zdradził że jedna będzie w odcieniach błękitu i srebra, a druga zielono - złota :)

pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :) 

niedziela, 1 grudnia 2013

Christmas is coming to town... ;)

...a skoro Boże Narodzenie, to chwilowo miejsce filcu zajęły ręcznie robione, cekinowo - tasiemkowo - koralikowe bombki... 100% handmade...


Bombka nr 1 - 10 cm, cena - 20 zł

Nr 2, 8 cm, 15zł

Nr 3, 8 cm, 15 zł

Nr 4 (a w zasadzie nr 1 - bo powstała jako pierwsza), 10 cm, 20 zł





Wszystkie bombki są do sprzedaży, istnieje możliwość zamiany tasiemki na tradycyjną zawieszkę i odwrotnie...
W niedługim czasie przedstawię także inne wersje kolorystyczne :)

pozdrawiam i miłej nocki :)
M.

poniedziałek, 25 listopada 2013

Kolejny i pewnie nie ostatni come back na bloga... ;)

Jako że weny do pisania dzisiaj nie mam - będzie mało pisania a więcej do pooglądania :)

Na początek filowanki...
Kluska dostała w spadku bluzeczkę - do ganiania po domu w sam raz.. miała tylko jeden defekt - małe plamki przy dekoldzie. Na szczęscie sobie z nimi poradziłam - w taki oto sposób :)




Przy okazji powstała filcowa broszka sówka i kwiatek :)



Filc tymczasowo poszedł w odstawkę, bo aktualnie zajmuję się tym...









Ciekawe czy zgadniecie czym ;)

pozdrawiam i miłego wieczoru... Kluska wstała - czas na zabawę :)

sobota, 21 września 2013

Czapulka :)

W ferworze kwiatkowej obsesji, zrobiłam Klusce takie o to coś... dzięki temu zwykła, malinowa czapeczka jest jedyna w swoim rodzaju :)


A w głowie pojawiły się kolejne nowe pomysły na zastosowanie filcu w "życiu codziennym" :)

pozdrawiam :)

czwartek, 12 września 2013

Spinki, spineczki, broszki, kwiatuszki :P

Wczoraj obiecałam wrzucić kolejne zdjęcia filcowanek i nie tylko... Zatem nie przynudzam już i wklejam zdjęcia... Miłego oglądania :)


Filcowe ślimaczki - dostępne także w innych wersjach kolorystycznych :)

Tutaj jeden z moich ulubionych wzorów filcowych kwiatków


"Polka dots" w wersji BEŻ - na żywo wyglądają o niebo lepiej ;)



Kwiatki, kwiatuszki - kolejny wzór, który bardzo mi przypadł do gustu - te znajdą zastosowanie jako broszki i zapewne jako "dodatek" do kolejnej opaski dla Nadii - tudzież czapeczki..

A tutaj całość :)




Mam nadzieję, że się spodobają :)
Miłego wieczoru wszystkim :)

środa, 11 września 2013

Żeby nie było... ;)

Jak w tytule..... Żeby nie było, że znowu mnie leń ogarnął wrzucam zdjęcia mojego dzisiejszego "dzieła" - opaski dla Nadii na chłodniejsze dni....
Niestety zdjęcia nie odwzorowują dokładnie kolorów filcowych kwiatów - no ale czego się spodziewać jak za oknem zamiast słonka, leje, pada i co tam jeszcze i trzeba się posiłkować sztucznym, żarówkowym światłem...





Do tej pory miałam wątpliwości o do koloru czarnego dla Kluski - że za poważnie, że za mała, ale chyba wygląda to całkiem w porządku...
Opaska była do tej pory moją własnością i wierzcie mi na słowo - na "dorosłej" głowie też prezentuje się całkiem nieźle... Różowe kwiatki są w rzeczywistości ciemniejsze... większy kwiatek jest koloru malinowego, zaś mniejszy purpurowego, jedynie ten śliwkowy przypomina śliwkowy ;)

Miłego wieczoru :)

PS. Jutro - jeśli tylko mi się uda, wstawię na bloga kolejne kwiatki - broszki i kolejne pary spinek do butów :)